niedziela, 8 marca 2015

Ciocia Telimena

Witajcie, kochani!

Dziś chciałabym napisać Wam o jednej z najważniejszych osób w moim życiu – o cioci Telimenie. Jest ona moim autorytetem i zawsze była dla mnie jak matka. Przejęła opiekę nade mną, kiedy moja mama została zesłana na Sybir. Miałam wtedy tylko kilka lat. 

Ciocia Telimena jest niezwykle barwną postacią. W młodości dużo podróżowała, potem zamieszkała razem ze mną w Petersburgu. Do dziś lubi opowiadać anegdoty z tamtego okresu. Zamieszkałyśmy w Soplicowie krótko przed powrotem Tadeusza do domu. Szczerze mówiąc, po pobycie w tak dużym mieście długo nie mogła przyzwyczaić się do realiów tego miejsca. Ciocia nie jest patriotką nawet w niewielkim stopniu. Uważa, że jedyną dobrą sztuką jest ta zagraniczna. Wręcz kocha francuską modę, próbuje przekonać do niej także swojego męża. Jest naprawdę elegancką kobietą. Ma w sobie wiele klasy, bardzo o siebie dba. Jest doświadczona życiowo i wiele mnie nauczyła. No i doprowadziła do mojego ślubu z Tadeuszem ;) Wiem, że ma także wiele wad. Ale wiem też, że mnie kocha. Cały czas jest dla mnie jak matka i często nas odwiedza.

A wy, czy macie kogoś, kto jest dla was wzorem? Jeśli tak, podzielcie się tym w komentarzach!

Zosia



Pan Tadeusz, A. Mickiewicz, Ks. I, w. 535-571


1 komentarz:

  1. Dziwne, że tak miło wypowiadasz się na temat ciotki...
    Słyszałem o niej różne plotki...

    OdpowiedzUsuń