Dziś chciałabym napisać Wam o jednej z najważniejszych osób
w moim życiu – o cioci Telimenie. Jest ona moim autorytetem i zawsze była dla
mnie jak matka. Przejęła opiekę nade mną, kiedy moja mama została zesłana na
Sybir. Miałam wtedy tylko kilka lat.
Ciocia Telimena jest niezwykle barwną postacią. W młodości
dużo podróżowała, potem zamieszkała razem ze mną w Petersburgu. Do dziś lubi
opowiadać anegdoty z tamtego okresu. Zamieszkałyśmy w Soplicowie krótko przed
powrotem Tadeusza do domu. Szczerze mówiąc, po pobycie w tak dużym mieście
długo nie mogła przyzwyczaić się do realiów tego miejsca. Ciocia nie jest
patriotką nawet w niewielkim stopniu. Uważa, że jedyną dobrą sztuką jest ta
zagraniczna. Wręcz kocha francuską modę, próbuje przekonać do niej także
swojego męża. Jest naprawdę elegancką kobietą. Ma w sobie wiele klasy, bardzo o
siebie dba. Jest doświadczona życiowo i wiele mnie nauczyła. No i doprowadziła
do mojego ślubu z Tadeuszem ;) Wiem, że ma także wiele wad. Ale wiem też, że
mnie kocha. Cały czas jest dla mnie jak matka i często nas odwiedza.
A wy, czy macie kogoś, kto jest dla was wzorem? Jeśli tak,
podzielcie się tym w komentarzach!
Zosia
Pan Tadeusz, A. Mickiewicz, Ks. I, w. 535-571
Pan Tadeusz, A. Mickiewicz, Ks. I, w. 535-571
Dziwne, że tak miło wypowiadasz się na temat ciotki...
OdpowiedzUsuńSłyszałem o niej różne plotki...