Jak się macie?
Czy jadacie obiady o ustalonych porach? My w Soplicowie owszem :)
Jak to nam się udaje? Po prostu o posiłku oznajmia nam w każde południe dzwonek! Ta tradycja do dziś zachowała się w naszym domu :)
W ten sposób na pewno nikt z naszej rodziny nie umrze z głodu. Kocham nasze obiady, ponieważ wówczas poruszane są dla nas ważne i ciekawe tematy. Po za tym czujemy się bardzo dobrze w swoim gronie.
Warto więc zainwestować w dzwonek! A może macie jakiś inny sposób, by przywołać swoją całą rodzinę do wspólnego obiadu? Chętnie się tego od Was dowiem! Pamiętajcie, że rodzina jest najważniejsza!
Całuję Was gorąco :*
Zosia :)
Pan Tadeusz, A. Mickiewicz, Ks. III, w. 682- 691
Kiedy dzwony biją na obiady
OdpowiedzUsuńChłopy porzucają szpady.